Często pisał listy do Mamy, opisując swoje radości i smutki, nie zapominał też o mnie i Tacie. Ale na samym końcu listu zawsze dawał dowody swojej miłości ku Mamie. [...] Ja od zawsze byłem synem tatusia, a Krzyś mamusinym.
[Ze wspomnień brata, Bogusława Droby]